2021-08-29 10_53_08-Opublikuj _ LinkedIn.png

Od jakiegoś czasu w Internecie krąży taki screen, oryginalnie z LinkedIn. Świetnie sumuje on to co staram się przekazać. Praca zdalnego tłumacza nie jest prosta, nie można leżeć do góry brzuchem. Wymaga dużo pracy i poświęcenia na początku, ale jest cho*ernie satysfakcjonująca.

Mimo, że nie zgadzam się ze wszystkimi, szczególnie z odpisywaniem w ciągu 10 minut na każdy e-mail, chciałbym się dzisiaj skupić na CPD - ciągłym rozwoju zawodowym.

Mam wrażenie ze wiele osób, szczególnie na stałych "tradycyjnych" stanowiskach, wychodzi z założenia, że jeśli firma z własnej inicjatywy nie zadbała o ich rozwój, to oni już nie muszą nic. Mają związane ręce i na dodatek czują się z tym zupełnie okej. Jednocześnie wielu z nich marzy o rozpoczęciu własnej działalności, własnym start-upie. To teraz odwróćmy grę:

TY JESTEŚ START-UPEM

<aside> 💡 Właściwie jesteś najlepszą inwestycją ze 100% ROI. Tak, brzmi "kołczersko", rozwój ma ze sobą skutki uboczne, ale na pewno znasz lub słyszałeś, że osoba w twoim wieku nagle ma firmę, odnosi sukces, a ty nadal nie. Wcale się tak bardzo nie różnicie, nikt nie rodzi się geniuszem, a za dużą część sukcesu odpowiada samodyscyplina. Ale po kolei.

</aside>

Każda rozsądna inwestycja w siebie przynosi korzyści. Rozważmy kilka przykładów:

  1. Kurs pieczenia ciasteczek Powiedzmy sobie szczerze, jest małe prawdopodobieństwo, że przełoży się to bezpośrednio na sukces zawodowy. Jednak jeśli lubisz piec ciastka, przełoży się to na wyższy poziom zadowolenia, co z kolei oddziałuje na całe życie.
  2. Kurs copywritingu To połowicznie przekłada się na pracę zdalnego tłumacza. Nie bezpośrednio na umiejętności językowe, ale na przekładanie myśli na papier, w sposób zwięzły i prosty. Pomaga to również gdy zaczynamy wyrażać się w sposób charakterystyczny dla języka obcego zamiast ojczystego, gdy "nachodzi" nam obca składnia czy wyrażenia, związki frazeologiczne.
  3. Kurs SEO Ten już bezpośrednio wpływa na pracę zdalnego tłumacza. Pomaga lepiej przygotowywać tłumaczenia, by były częściej widoczne w Internecie. Widoczność naszych tłumaczeń -> zysk klientów -> zadowoleni klienci -> więcej zleceń i więcej klientów -> nasze zadowolenie.

Jak wybierać inwestycje? (zawodowe i prywatne):

Continous learning is the new procrastination

To duży minus ciągłego rozwoju. Zaczynamy rozwijać umiejętności, których nie mamy czasu ani ochoty zastosować w praktyce. Po pewnym czasie większość zapominamy i koło się zamyka. A przecież praktyka to taka siostra teorii. I to bardziej skuteczna. Dlatego nauka na zapas nie ma zbyt dużego sensu. Jeśli nie potrzebujesz tej wiedzy teraz, lub w najbliższym czasie - jest małe prawdopodobieństwo, że będziesz jej potrzebować. Zupełnie jak z zakupami. Lepiej poczekać i przespać się kilka dni z planownym zakupem. Często okazuje się, że juz wtedy tego nie chcemy, ani nie potrzebujemy. Tak samo jest z rozwojem osobistym - tylko tutaj mamy trochę dłuższe ramy czasowe.

Inwestując w siebie nie można przegrać. Albo zdobędziesz nową wiedzę (i kasę), albo doświadczenie. Win-win.

Skończyłem ponad 20 kursów online - korzystam w ciągu tygodnia z połowy z nich. Niektóre przydały mi się raz, (z czego się cieszę), niektóre wcale. Nie pamiętam materiału z nich wszystkich.

Wiążę się to z koncepcją rozwoju w kształcie litery T (odwróconej). Znać podstawy wielu rzeczy i kilka bardzo dobrze. Nie da się wszystkiego bardzo dobrze.