Untitled

No dobra, nauczy. Może. Na pewno nie efektywnie i przyjemnie.

Przedstawiam tylko swój punkt widzenia. Jestem wielkim przeciwnikiem obecnego systemu edukacji, szczególnie w Polsce.

Tak naprawdę, to zupełnie nie po drodze mi ze sformalizowaną edukacją.

Przeczytaj po kolei. Poszczególne punkty łączą się w całość.

Do napisania skłonił mnie ten post – o wadach systemu edukacji. (ENG) oraz ten tweet (ENG)

📗 Po pierwsze język to umiejętność, nie wiedza

Szkoła tutaj powinna mówić jak się uczyć, po co, dlaczego.

Ja ze swoich czasów szkolnych nie pamiętam, żeby ktoś powiedział mi JAK się uczyć i PO CO. Dla młodszych uczniów nie jest to tak oczywiste.

Języki to jest umiejętność i z tej umiejętności można korzystać również w dalszej części naszego życia.

🤔 Otwiera to szereg różnych możliwości. Szkoła w żaden sposób nie stara się zainteresować tymi językami.

W przypadku nauki języków przeszkadza to szczególnie dlatego że np. biologia na etapie szkolnym nie jest umiejętnością. Historia też nie.

Język obcy jest umiejętnością więc uczenie się na pamięć i traktowanie tej nauki języka jak innych przedmiotów, czyli z ocenami, czyli z podstawą programową itd. po prostu prowadzi donikąd.

💡 Mój pomysł